piątek, 8 lipca 2011

Drapieżne owady o złotych oczach.Złotook pospolity



Zaobserwowaliśmy fruwające owady, które gromadzą się w szczelinach okien i w gumowych uszczelkach, wlatują też do domu. Mają około 2 cm długości. Ich skrzydełka są cieniutkie, 
przezroczyste i opalizujące, w zielonkawo-niebieskim kolorze. Co to jest i jak się tego pozbyć?

Lepiej się ich nie pozbywać, bo są to pożyteczne owady nazwane ze względu na złote oczy złotookami (najczęściej spotykany jest złotook pospolity). Latem niewidoczne, bo latają po zmierzchu, jesienią chowają się przed mrozem w zagłębieniach kory drzew, w dziuplach i bardzo chętnie w domach.
Złotooki to owady drapieżne, skutecznie oczyszczające ogród z groźnych szkodników roślin. Zjadają mszyce (w ciągu dwóch tygodni jedna larwa potrafi zjeść 450 mszyc), czerwce, miodówki, przędziorki i larwy zwójek. Dorosłe owady odżywiają się także pyłkiem roślin. Stają się po nim płodniejsze i dłużej żyją, dlatego warto posadzić w ogrodzie rośliny miododajne (na przykład facelię, grykę, krwawniki, lawendę, macierzankę, a także jarzębinę, lipę i robinię).
Niestety, złotooki są wrażliwe na mróz, w surową zimę może zginąć nawet 90% tych owadów. Można im pomóc przetrwać ten trudny okres. We wrześniu należy ustawić w ogrodzie małe skrzynki wypełnione suchymi liśćmi lub słomą, których przednie ściany mają niewielkie szpary. Skrzynki powinny być na wysokości około 1,5 m i najlepiej, żeby miały brązowy lub czerwony kolor (wabi złotooki). Późną jesienią należy przenieść skrzynki do garażu lub piwnicy, a wiosną z powrotem ustawić w ogrodzie, by złotooki mogły je opuścić. W jednej skrzynce może zimować 600 i więcej owadów.


Złotook pospolity ma przezroczyste skrzydła pokryte siateczką żyłek o rozpiętości około 3 cm. Mają one zielonkawą barwę i ładnie opalizują.
Autor: Stanisław Ignatowicz
Larwa złotooka osiąga do 1,5 cm długości.
Autor: Stanisław Ignatowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz