środa, 13 lipca 2011

Luksfery zamiast okna - czy warto?



Ze względu na bliską odległość od granicy działki w jednej ścianie mojego domu nie może być okien. Słyszałem jednak, że przepisy pozwalają na okno z luksferów. Zastanawiam się, czy takie okno nie będzie miejscem, przez które ucieka zbyt dużo ciepła?

Przepisy nie zezwalają na okna i drzwi w ścianie, której odległość od granicy jest mniejsza niż 4 m. Przepis ten ma swoje źródło w wymaganiach przeciwpożarowych.
Można jednak wykonać fragment ściany (nie okno) z pustaków szklanych.
Ściana taka musi być wykonana w sposób tradycyjny poprzez łączenie na zaprawę, a nie na stelażu (ze względu na ochronę przeciwpożarową).
Należy pamiętać o tym, żeby wybrać odmianę pustaków przeznaczonych do ścian zewnętrznych. Są one grubsze od luksferów stosowanych wewnątrz pomieszczeń. Mają też lepsze parametry termiczne, choć i tak gorsze niż produkowane dziś okna.
Współczynnik przenikania ciepła U ściany z pustaków szklanych wyniesie około 2,8-3 W/(m²·K) (dla porównania U okna – 1,5 W/(m²·K)). Dlatego, aby nie narazić się na straty ciepła, przeszklenia nie powinny być duże.
W pomieszczeniach o podwyższonej wilgotności (w łazience) i słabej wentylacji istnieje ryzyko wykraplania się pary wodnej na przeszklonych, zimnych fragmentach ścian zewnętrznych.
Pustaki szklane bardzo dobrze doświetlają na przykład klatkę schodową, wiatrołap, dając miękkie, rozproszone światło.

Ściana z pustaków szklanych to sposób na zapewnienie światła dziennego tam, gdzie nie może być okien.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz