piątek, 15 lipca 2011

Ogród zimowy zamiast okna. Remont



Niewielka przebudowa domu dała wspaniały efekt: nieduży pokój dzienny znacznie się powiększył, rozjaśnił, a ogród połączył się optycznie z wnętrzem domu.





















Tak wyglądała elewacja przed zmianą...
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza
...a tak się prezentuje po zmianie. Efekt wart zachodu.
Autor: Piotr Mastalerz

W opisywanym pokoju na ogród wychodziło jedynie nieduże okno. Osoba siedząca w fotelu naprzeciwko niego miała jednak na wysokości oczu wyłącznie ścianę. Rzucony od niechcenia przez córkę pomysł przedłużenia okna do podłogi wydał się rewelacyjny. Wtedy przecież ogród znajdzie się w zasięgu wzroku!
Po kilku dniach burzliwych rodzinnych debat okienko rozrosło się do całkiem sporego przeszklenia. Miał to być ogród zimowy o powierzchni 2,5 m2. Wrysowany w elewację dał niespodziewanie dobry efekt.
Kilka firm dokonało wyceny przedstawionego projektu. Koszt wahał się pomiędzy 8 a 16 tys. zł. Wybrano rozwiązanie najprostsze i najtańsze. Przeszklenie bez elementów otwieranych, konstrukcja z ocieplonych profili aluminiowych, z szybami antisol, które chronią pomieszczenie przed przegrzaniem.
Prace zostały przeprowadzone szybko i sprawnie, nie zaburzając codziennego życia mieszkańców.



Okno w pokoju dziennym nie stanowiło połączenia wnętrza z ogrodem. Zdecydowano się więc na przebudowę, by ogród „wszedł” do domu.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza
Aby prowadzone prace nie zakłócały funkcjonowania domu, wokół przyszłego otworu wykonano szczelny namiot z grubej folii budowlanej, mocując go na kątownikach do sufitu.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza
Na elewacji wyznaczono przyszły otwór. Wewnątrz obrysu usunięto okładzinę z piaskowca, tynk i ocieplenie. Tego samego dnia wykonano fundament wykusza, zagłębiając go 1 m poniżej poziomu terenu, i ułożono podkład betonowy.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza


Rura spustowa wraz z elementami systemu rozsączającego została przesunięta poza obrys przeszklenia.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza
Następnego dnia usunięto okno, a otwór powiększono aż do fundamentów budynku. Zaraz potem do pracy przystąpił instalator ogrzewania podłogowego. Na podkładzie betonowym ułożył izolację przeciwwilgociową, a na niej izolację cieplną (płyty styropianowe).
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza



Na styropianie rozłożono folię aluminiową, a na niej przewody ogrzewania podłogowego. Delikatnie usunięto skrajną klepkę z podłogi i część wylewki, tak by odsłonić fragment istniejącego wodnego ogrzewania podłogowego. Po uprzednim spuszczeniu wody z instalacji do obiegu dołączono przewód ułożony w wykuszu. Między styropian a istniejącą ścianę wsunięto specjalną taśmę dylatacyjną.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza
Po sprawdzeniu szczelności instalacji ułożono wylewkę betonową (szlichtę) i wyrównano ściany w otworze.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza



Po związaniu betonu zdjęto deskowanie, zmontowano konstrukcję aluminiową i wstawiono zestawy szklane antisol.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza
Zagipsowano ubytki w tynku i wyrównano jego powierzchnię. Ościeże otworu pomalowano w kolorze ścian pokoju. Jeszcze przez dziesięć dni nie można było wykończyć podłogi – wylewka musiała dobrze wyschnąć.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza



W tym czasie na górnej powierzchni fundamentu wykonano przeciwwilgociową izolację bitumiczno-polimerową.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza
Po wyschnięciu izolacji odcięto taśmę dylatacyjną równo z powierzchnią fundamentów i położono specjalną masę wyrównującą.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza




Z zewnątrz przeszklenie obsypano ziemią, z której pracowicie usunięto resztki gruzu i cementu. Bok cokołu obłożono piaskowcem – identycznym jak w istniejącej części budynku, a jego wierzch – mrozoodpornym gresem.
Autor: Hanna Kulczycka-Rymuza
Dopiero po pomalowaniu ścian przypomniano sobie o oświetleniu wewnętrznym przeszklenia. Trzeba było przekuć bruzdę na kabel elektryczny.
Autor: Piotr Mastalerz
Na ścianach wykończonych gładzią gipsową nie widać śladów po przekuciach. Zagipsowane i pomalowane bruzdy zniknęły. Po dwóch dniach zamontowano lampkę.
Autor: Piotr Mastalerz


W plastikowej rurze spustowej bez problemu zrobiono nacięcie, w które wstawiono rynnę odprowadzającą wodę z daszka przeszklenia. Połączenie uszczelniono silikonem.
Autor: Piotr Mastalerz
Dzięki jednolitemu wykończeniu podłogi przeszklenie jest integralną częścią pokoju dziennego. To efektowne połączenie wnętrza domu z ogrodem.
Autor: Piotr Mastalerz

1 komentarz:

  1. Może i ja kiedyś się zdecyduje na takie zabudowy ale jestem zdania, że bardzo ważną sprawą jest również to aby wiedzieć skąd najlepiej brać sprawdzone meble ogrodowe. Jak dla mnie świetną opcją jest ich zamówienie w https://ogrodolandia.pl/ więc tak naprawdę polecam każdemu ten sklep.

    OdpowiedzUsuń