wtorek, 19 lipca 2011

Wikwity na murze - skąd się biorą i jak się przed nimi ustrzec




Niepowtarzalny wygląd nieotynkowanych elewacji ceramicznych i ogrodzeń urzeka wiele osób. Od podjęcia ostatecznej decyzji o wyborze takiej elewacji odstraszają szarobiałe naloty, które mogą się na niej pojawić. Jednym z warunków uzyskania estetycznego efektu jest powierzenie robót murarskich osobom z dużym doświadczeniem. Drugi to kontrolowanie budowy przez świadomego inwestora.

Pojawiające się na nieotynkowanych murach wykwity są najczęściej wynikiem odkładania się soli, które wraz z wodą przeniknęły na zewnętrzną powierzchnię ściany. Po odparowaniu wody pozostają w postaci białego, czasami zielonego lub brązowego nalotu.

Uważaj, z czego budujesz! Rozpuszczalne sole mogą się znajdować niemal we wszystkim, co jest potrzebne do wzniesienia muru. Dlatego zgromadzenie dobrej jakości materiałów w znacznym stopniu uchroni elewację przed wykwitami.

Cegły

Nawet elewacyjne cegły ceramiczne mogą zawierać (chociaż zdarza się to stosunkowo rzadko) rozpuszczalne sole. Przed takimi cegłami można się ustrzec:
- robiąc zakupy w znanych, działających już długo składach budowlanych;
- unikając specjalnych okazji cenowych;
- decydując się na towary znanych i sprawdzonych producentów.
Ostrożny inwestor może przeprowadzić prosty test: kupić w składzie trzy cegły, w domu zamoczyć je w naczyniu z czystą wodą, potem wyjąć, poczekać aż cegły wyschną i sprawdzić, czy nie pojawił się na nich biały nalot.

Zaprawy
Według wielu fachowców są głównym źródłem soli rozpuszczalnych. Ze względu na dużą trudność wykonania dobrej technicznie zaprawy do murowania nieotynkowanej warstwy elewacyjnej najbezpieczniej jest kupić gotową suchą mieszankę, a na budowie dodać jedynie wody.

Uwaga! Gdy zaprawa będzie przygotowywana na placu budowy, trzeba sprawdzić każdy jej składnik.

Cement. Wydawałoby się, że bezpieczny, a tymczasem także może być źródłem soli. Trzeba unikać cementów o dużej zawartości alkaliów i wybierać cementy portlandzkie bez dodatków. Bardzo dociekliwy inwestor może spytać sprzedawcę w składzie budowlanym o zawartość alkaliów w cemencie. Najprawdopodobniej nie uzyska jednak odpowiedzi. Lepiej spisać z worka charakterystykę techniczną cementu, a potem zatelefonować do producenta i wypytać o właściwości cementu.

Wapno. Najwięcej nieporozumień i rozpowszechnionych na polskim rynku budowlanym „mitów technicznych” dotyczy wpływu wapna na pojawianie się wykwitów. Wiąże się to zapewne z promocją domieszek do zapraw murarskich, potocznie nazywanych plastyfikatorami. Natomiast niektórzy producenci gotowych zapraw murarskich przeznaczonych do murów elewacyjnych z ceramiki podają, że w ich mieszankach zastosowano wapno i tras, a nie stosowano cementu portlandzkiego. Inni oferują mieszanki na bazie cementu portlandzkiego i domieszek.
W zagranicznej literaturze fachowej mówi się wprost, że dodatki wapna, gliny lub piasku zazwyczaj nie wpływają na powstawanie wykwitów, a tylko mogą osłabić niekorzystne oddziaływania cementu o dużej zawartości alkaliów. W niektórych opracowaniach jako zaprawę do murowania warstwy licowej wymienia się zaprawę cementowo-wapienną.
Nie można więc jednoznacznie powiedzieć, że przyczyną pojawiania się wykwitów na murze jest wapno. Jeśli wykonawca zapewnia, że ma doświadczenie w murowaniu ścian elewacyjnych na zaprawie zawierającej wapno, nie trzeba go od tego odwodzić, tylko odpowiednio sformułować umowę, aby to na nim spoczywała odpowiedzialność za efekt końcowy.

Domieszki i dodatki chemiczne. Jak na ironię, zalecane jako sposób na uniknięcie wykwitów niekiedy stają się ich przyczyną. Domieszki wpływają na konsystencję, retencję wody i wytrzymałość zapraw. Natomiast z doświadczeń wykonawczych wynika, że niektóre mogą zmniejszać przyczepność zaprawy do cegły, co może obniżyć odporność murów na penetrację wody. Dlatego nie powinno się dodawać do zapraw domieszek o nieznanym składzie, chyba że z doświadczenia lub laboratoryjnych testów wynika, że nie wpływają one na zmniejszenie przyczepności ani nie prowadzą do powstawania wykwitów. Należy też zwrócić uwagę na to, że polskie Aprobaty Techniczne ITB dopuszczające domieszki do stosowania wymagają każdorazowego laboratoryjnego badania zaprawy murarskiej przygotowywanej na budowie Piasek. Powinno się stosować tylko płukany. Piasek niepłukany, zawierający różne zanieczyszczenia, może być źródłem soli rozpuszczalnych. Dlatego zawsze trzeba sprawdzić, skąd wykonawca przywozi go na budowę.

Woda. Pitna z sieci wodociągowej zwykle nadaje się do przygotowania zaprawy. Bywa jednak, że wykonawca dowozi wodę na budowę w pojemnikach, wtedy należy sprawdzić zarówno źródło pochodzenia wody, jak i czystość pojemnika, w którym ją dostarcza.
Dla jakości zaprawy ważne jest też to, ile wody się doda. Zaprawa o złej konsystencji – zbyt płynna – może być przyczyną występowania wykwitów.

Elementy stykające się z murem ceglanym
Zagrożeniem dla elewacji mogą być też nadproża, wieńce, stropy, a nawet fundamenty. Do ich wykonania mogły bowiem być użyte źle dobrane materiały, na przykład cement będący potencjalnie źródłem soli rozpuszczalnych, niedostatecznie wypłukane kruszywo grube lub piasek czy niewłaściwe domieszki lub dodatki chemiczne albo mineralne. Należy pamiętać o tym, że przenikająca przez nie woda przedostanie się do zaprawy lub cegły. Wtedy taki element będzie przyczyną powstawania wykwitów.

Chroń dom przed wodą

To w niej rozpuszczają się sole i przemieszczają na powierzchnię muru. Nawet jeśli materiały budowlane nie zawierają soli, nie jest to gwarancją, że nie pojawią się wykwity. Sama woda opadowa i gruntowa stanowi bowiem źródło rozpuszczalnych soli.

Woda z gruntu. Może nieść z sobą różne zanieczyszczenia, dlatego na fundamentach należy wykonać poziomą hydroizolację. Skuteczności nie zapewni tak zwana papa izolacyjna, czyli papa na asfalcie oksydowanym z tekturową wkładką (nie jest odporna na długotrwałe zawilgocenie). Lepiej użyć papy grubości 4 mm z asfaltem modyfikowanym SBS lub APP z wkładką z poliestru lub włókna szklanego.

Woda opadowa. Też może być niebezpieczna. Wysychająca woda może pozostawić na powierzchni murów białe wykwity. Dlatego oprócz stosowania właściwych elementów budowlanych ważne jest, aby już na etapie wybierania projektu domu zwrócić uwagę na to, czy ukształtowanie dachu, elewacji, jej detali i obróbek jest takie, że na powierzchni zewnętrznej nie będzie miejsc, które podczas opadów będą znacznie bardziej narażone na zawilgocenie (z tego powodu mury ogrodzeniowe powinny być zwieńczone daszkiem – „czapą” – wystającym poza ich obrys, tak aby nie zamakały. Dobrze, gdy daszek jest zakończony kapinosem).
Ważna jest także szczelność ściany. Powinna być taka, aby woda nie mogła wnikać w mikropęknięcia pomiędzy zaprawą a elementem murowym (czyli na przykład zaprawa musi mieć dobrą przyczepność do podłoża, co zapewnia jej wapno, które jednocześnie ma właściwość samozabliźniania mikropęknięć). Z drugiej jednak strony zaprawa nie powinna być zbyt szczelna, żeby nie doprowadzić do ewentualnego zatrzymywania soli w ścianie lub ruchu wilgoci głównie poprzez elementy murowe.

Wilgoć technologiczna. To ta „wbudowana” w całym procesie budowy. Aby ją ograniczyć, specjalną uwagę trzeba zwrócić na to, czy materiały podczas składowania są zabezpieczone przed zamakaniem. Należy się też upewnić, czy po każdej przerwie w murowaniu ściany są osłaniane materiałem chroniącym przed wnikaniem wilgoci.

Wilgoć z wnętrza domu. Nie da się jej uniknąć. Powstaje podczas prania, gotowania, a nawet oddychania i przenika z pomieszczeń na zewnątrz przegrody.


Przed podciąganiem wody z gruntu chroni dobrze wykonana izolacja pozioma fundamentów oraz pionowa – układana na całej powierzchni ściany fundamentowej.
Autor: Leszek Łagoda
Każdy nowo wymurowany fragment ściany elewacyjnej powinien przez kilka dni pozostać osłonięty, na przykład folią.
Autor: Tomasz Traczyk

Tajemnica wykwitów na nowych murach

Mogą się one czasowo pojawić nawet na ścianie wzniesionej z materiałów odpornych na wykwity. Dotyczy to zwłaszcza okresu tuż po wybudowaniu domu, kiedy jest w nim jeszcze dużo wilgoci technologicznej będącej efektem prowadzenia w budynku prac wymagających stosowania wody.
Białe naloty, które wystąpiły na świeżej klinkierowej elewacji, po pewnym czasie znikną. Dla pewności można zamówić ekspertyzę, ale potwierdzi ona, że są one tylko czasowe.
Pocieszeniem może być to, że jeśli wykwity pojawiły się na powierzchni elewacji, to w większości przypadków nie grożą uszkodzeniem muru – psują tylko wrażenie estetyczne. Gorzej jest, gdy ruch wody z rozpuszczonymi w niej solami zostanie na zewnątrz zahamowany przez dodatkowe elementy zabezpieczające powierzchnię muru, na przykład impregnaty. Wtedy dochodzi do krystalizacji soli wewnątrz ściany, co może doprowadzić do jej pękania i miejscowych zniszczeń.

Amerykanie mają specjalne określenie na wykwity na nowo wzniesionym murze – „new building bloom”, czyli plamy nowego budynku.
Autor: Piotr Mastalerz

Ściana warstwowa wentylowana – mniejsze ryzyko pojawiania się wykwitów

Wykwity powstają na elewacji wtedy, gdy w murze znajdują się woda, rozpuszczalne sole oraz pojawiają się czynniki powodujące ruch wody w stronę warstwy elewacyjnej (na przykład różnica temperatury między wnętrzem i zewnętrzem). Rozwiązaniem, które daje największą  pewność, że roztwór soli nie dotrze do warstwy elewacyjnej, jest ściana warstwowa z wentylowaną szczeliną powietrzną. Wilgoć zostanie zatrzymana w szczelinie i odprowadzona na zewnątrz przez umieszczone w dolnym pasie elewacji oraz pod okapem otwory wentylacyjne.

Ściana trójwarstwowa.
Autor: Agnieszka Sternicka , Marek Sternicki

Jak chronić ścianę przed wykwitami

- Zamów taki projekt, w którym żadne miejsce na elewacji nie będzie dużo bardziej narażone na opady atmosferyczne niż inne.
- Wybierz ścianę trójwarstwową z wentylowaną szczeliną powietrzną.
- Dobierz odpowiednie elementy murowe.
- Używaj do warstwy elewacyjnej gotowych zapraw murarskich, do których na budowie dodaje się tylko wody.
- Zwróć uwagę na rodzaj cementu używanego do wykonania elementów betonowych łączących się z murem.
- Stosuj szczelną hydroizolację poziomą fundamentów.
- Chroń elementy muru przed zbędnym zamakaniem zarówno podczas składowania, jak i w trakcie robót.
- Zatrudnij sprawdzoną firmę, która ma doświadczenie w wykonywaniu prac elewacyjnych, i kontroluj bez zapowiedzi plac budowy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz