poniedziałek, 25 lipca 2011

Elewacja na szpilkach. Kotwy do ścian trójwarstwowych



Elewacyjna warstwa ściany trójwarstwowej jest zbyt wiotka, żeby mogła stać samodzielnie. Musi więc być przymocowana do warstwy nośnej. Używa się do tego specjalnych kotew drutowych, nazywanych również szpilkami.

Krótko o ścianie trójwarstwowej
Ściana trójwarstwowa zbudowana jest z warstwy nośnej, ociepleniowej i elewacyjnej. Każda z tych warstw pełni inną funkcję. Na warstwie nośnej – konstrukcyjnej – opierają się dach i stropy, to ona odpowiada więc za to, by dom się nie zawalił. Może być wykonana w zasadzie z każdego rodzaju elementów ściennych: ceramicznych, betonowych, silikatowych, gipsowych czy z betonu komórkowego.
Druga w kolejności jest warstwa ocieplenia – najczęściej ze styropianu albo z wełny mineralnej.
Uwaga! Stosując wełnę, trzeba pozostawić za nią szczelinę wentylacyjną, a w warstwie elewacyjnej
– zostawić otwory umożliwiające ruch powietrza.
Zadaniem zewnętrznej warstwy (elewacyjnej) jest ochrona konstrukcji ściany i ocieplenia, a także wnętrza domu przed warunkami zewnętrznymi, czyli wiatrem, śniegiem i deszczem. Dlatego ta warstwa powinna być wykonana z materiałów odpornych na wilgoć i mrozy: cegły klinkierowej, silikatowej, betonu lub kamienia naturalnego. Można ją też wymurować ze zwykłej cegły, ale wtedy trzeba ją otynkować.






Kotwy osadzone w ścianie.
Autor: Krzysztof Zasuwik
Osadzanie kotew.
Autor: Krzysztof Zasuwik

Dlaczego kotwy są niezbędne
Elewacyjna warstwa ściany trójwarstwowej jest stosunkowo cienka,  ma zwykle grubość zaledwie jednej cegły, czyli 12 cm. Przy tym na całej wysokości – od piwnicy aż po dach – nie jest przedzielona stropami ani spięta wieńcem jak warstwa nośna. Taka ściana nie może stać samodzielnie: wiatr mógłby ją wygiąć, a nawet przewrócić. Dlatego trzeba ją koniecznie połączyć z mocną warstwą nośną. Dawniej robiło się to przez przewiązanie cegłami obydwu warstw – nośnej i elewacyjnej.
Ale takie ceglane przewiązki tworzyły mostki cieplne w ścianach, dlatego obecnie stosuje się kotwy, nazywane potocznie szpilkami.
Mocowanie musi być trwałe i mocne, ale jednocześnie elastyczne, tak by warstwa elewacyjna mogła się odkształcać pod wpływem zmian temperatury niezależnie od warstwy nośnej – w przeciwnym razie mogłaby popękać. Kotwy – jakie są
Z jakiej stali. Jedynym materiałem, który ma odpowiednią wytrzymałość i jest całkowicie odporny na korozję, jest stal nierdzewna kwasoodporna. Tylko kotwy z takiej stali mogą być równie trwałe jak dom. Odcinek kotwy znajdujący się w warstwie ocieplenia i pustce powietrznej (w ścianie ocieplonej wełną) jest szczególnie narażony na korozję. Kotwa ze stali dobrze przewodzi ciepło, jest więc z reguły zimniejsza od otaczającego ją materiału ociepleniowego czy powietrza. W związku z tym zawsze będzie się na niej skraplała para wodna. To właśnie może być przyczyną korozji. Tradycyjne metody zabezpieczania kotew ze zwykłej stali – maczanie ich w zaczynie cementowym, lepiku bądź stosowanie kotew ocynkowanych – są niedoskonałe. Zabezpieczana jest bowiem tylko powierzchnia. Każde uszkodzenie mechaniczne natychmiast rozpoczyna procesy korozyjne – podobnie jak to się dzieje po zarysowaniu karoserii samochodu.

Jak grube. Średnica kotwy jest bardzo ważna ze względu na charakter pracy muru i powinna wynosić od 4 do 6 mm. Kotwy o zbyt dużej średnicy nie są wystarczająco elastyczne, dlatego zamocowana nimi warstwa elewacyjna może pękać. Ponadto zbyt grube kotwy są mostkami termicznymi, gdyż przewodzą więcej ciepła. Zbyt cienkie kotwy nie są natomiast wystarczająco wytrzymałe, by utrzymać warstwę elewacyjną.
Jak długie. Niezależnie od typu kotew głębokość ich osadzenia w każdej z warstw musi wynosić 5-8 cm. Tylko takie osadzenie jest wystarczająco mocne.
Jakie kotwy do jakiej ściany
Kotwy najpierw mocuje się w warstwie nośnej, a dopiero potem zamurowuje w elewacyjnej. Zależnie od rodzaju kotew umieszcza się je w warstwie nośnej podczas jej murowania albo dopiero wtedy, gdy jest gotowa.
Kotwy osadzane w trakcie murowania ścian. Takie kotwy umieszcza się w spoinach warstwy nośnej w trakcie jej wznoszenia, po czym nabija się na nie ocieplenie i dociska specjalnymi krążkami (grzybkami). Dopiero potem muruje się ścianę elewacyjną w ten sposób, aby kotwy znalazły się w jej spoinach. Takie kotwy mogą mieć różne kształty – zależnie od rodzaju ścian, do jakich są przeznaczone.
Uwaga! Wysokość elementów ściennych powinna być tak dobrana, by kotwy mogły trafić na tym samym poziomie w spoiny warstwy nośnej i elewacyjnej. W razie niewielkich rozbieżności poziomów kotwy wystające z warstwy nośnej można odgiąć, tak aby trafiły w spoinę warstwy elewacyjnej. Niedopuszczalne jest jednak odginanie kotew do góry bez zastosowania krążków dociskowych z kapinosem, czyli specjalną wypustką, po której woda powstała ze skroplonej pary wodnej będzie mogła spływać (i skapywać), nie zawilgacając ocieplenia.


Kotwy do ścian murowanych na cienkie spoiny mają płaskie końce, tak by mieściły się w dwumilimetrowej spoinie i nie trzeba było jej pogrubiać.
Autor: Krzysztof Zasuwik
Kotwy do ścian murowanych na tradycyjne, grube spoiny nie mają spłaszczeń - wyglądają jak kawałek wygiętego drutu (stąd nazwa - kotwy drutowe).
Autor: Krzysztof Zasuwik

Kotwy osadzane w gotowej ścianie. Umożliwiają one łączenie elewacji ze ścianą już istniejącą. Takimi kotwami można też połączyć warstwy ściany, gdy kotwy przeznaczone do wmurowywania nie mogą być użyte – na przykład gdy warstwa nośna jest z żelbetu lub różnice w poziomie spoin warstwy nośnej i elewacyjnej są zbyt duże i kotwy trzeba by było bardzo odginać.

Kotwy osadzane w gotowej ścianie przystosowane są do wbijania lub wkręcania.
Autor: Krzysztof Zasuwik

Ile kosztują kotwy? Kotwy osadzane w trakcie murowania ścian
firmy Habe:
- typu l – do ścian murowanych na tradycyjne spoiny – kosztują 40,7-95,7 zł/100 szt.,
- typu PRIK – do ścian murowanych na cienkie spoiny – kosztują 88-94,6 zł/100 szt.
firmy Halfen:
- LSA 1 – z wygiętym jednym końcem – kosztują 60,3-150,9 zł/100 szt.,
- LSA 2 – z wygiętymi dwoma końcami – kosztują 50,3-105,6 zł/100 szt.

Kotwy osadzane w trakcie murowania ścian.
Autor: Krzysztof Zasuwik




Autor: Krzysztof Zasuwik

Kotwy osadzane w gotowej ścianiefirmy Habe:
- wbijane kosztują 84,7-117,7 zł/100 szt.,
- wkręcane kosztują 90,2-117,7 zł/100 szt.
Zarówno do kotew wbijanych, jak i wkręcanych potrzebne są jeszcze kołki rozporowe KR 8 – kosztują one 11,2 zł/100 szt. firmy Halfen:
- HEA – wbijane do ściany betonowej – kosztują 213,8-271,6 zł/100 szt.,
- LSA 3 – wkręcane, do ściany betonowej – kosztują 42,8-128,3 zł/100 szt., a za kołki rozporowe potrzebne do ich wkręcenia trzeba zapłacić 14,9 zł/100 szt.,
- LSA 4 – wkręcane, do ściany betonowej lub ceramicznej – kosztują 168,5-309,3 zł/100 szt., w cenę wliczone są kołki,
- HPV-L – wkręcane, do ściany z betonu komórkowego – kosztują 171,6-224,4 zł/100 szt.

Kotwy osadzane w gotowej ścianie.
Autor: Krzysztof Zasuwik




Autor: Krzysztof Zasuwik

Krążki dociskowe, czyli grzybki firmy Habe: kosztują 9,7-17,4 zł/100 szt.
firmy Halfen: kosztują 3,5-20,9 zł/100 szt.


Krążki dociskowe, czyli grzybki.
Autor: Krzysztof Zasuwik

Autor: Krzysztof Zasuwik

Podane ceny są cenami katalogowymi i mogą być negocjowane zależnie od wielkości zamówienia. Przedstawiciele firm zapewnili nas, że zamawiając ilość kotew potrzebną do wybudowania domu jednorodzinnego, także można uzyskać zniżkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz