Do wniosku o kredyt budowlany dołączamy kosztorys budowy. Czy powinien go wykonać uprawniony kosztorysant, czy inżynier budowlany – na przykład kierownik przyszłej budowy, czy też może go przygotować sam inwestor-kredytobiorca? Jak dokładny musi być taki kosztorys, czy muszą być wyszczególnione wszystkie roboty i materiały, czy tylko ogólnie kolejne etapy z podaniem procentowego udziału w całości kosztów?
Teoretycznie kosztorys prac budowlanych może sporządzić sam wnioskodawca, czyli kredytobiorca. Jednak z punktu widzenia banku bardziej wiarygodny jest kosztorys przygotowany przez kogoś przeszkolonego w tym zakresie. Może to być osoba mająca uprawnienia inspektora nadzoru budowlanego lub kierownik prac budowlanych. Przygotowuje on kosztorys w oparciu o projekt budowlany i w porozumieniu z inwestorem. Kosztorys budowy powinien zawierać wycenę podstawowych etapów robót budowlanych. Na przykład: wykonanie wykopów, wylanie ław fundamentowych itp. Powinien też jednak uwzględniać drobniejsze prace, takie jak położenie podłóg, malowanie. Na podstawie kosztorysu bank w porozumieniu z kredytobiorcą ustali liczbę i wartość poszczególnych transz, w których będzie wypłacany kredyt budowlano-hipoteczny.
Ponadto wymagany jest, szczególnie przy tak dużej inwestycji jak budowa domu, harmonogram realizacji prac. Na jego podstawie bank będzie wypłacał kolejne transze i zgodnie z wpisami w dzienniku budowy kontrolował postępy na budowie.
Jakie transze?
W ilu transzach może być wypłacony kredyt budowlany? Jaka jest minimalna i maksymalna wysokość pierwszej transzy?
Nie ma zapisu, który reguluje minimalną i maksymalną liczbę transz, w których będzie wypłacany kredyt. Praktyka jednak pokazuje, że minimalna liczba transz, w których klienci chcą finansować budowę domu, to najczęściej dwie-trzy, zaś maksymalna – sześć-osiem. Należy zawsze pamiętać, że liczba transz z jednej strony jest wypadkową wartości inwestycji i jej skomplikowania, a z drugiej ma pozwolić bankowi sprawować kontrolę nad prawidłowym i celowym wydatkowaniem środków z kredytu.
Kredyt budowlany może być w szczególnych przypadkach uruchamiany nawet w postaci jednej transzy. Praktykuje się to jednak sporadycznie, gdyż w takich sytuacjach bank traci możliwość kontrolowania celowego wydatkowania środków przez kredytobiorcę.
Jak bank kontroluje wydatki?
Przed wypłatą kolejnej transzy bank powinien stwierdzić, że poprzednia została właściwie (zgodnie z umową) wydana. Czy kredytobiorca musi w związku z tym przedstawić faktury za materiały i robociznę, czy też zawsze konieczna jest wizyta przedstawiciela banku na budowie?
Istnieje kilka sposobów na udokumentowanie wykonania poszczególnych etapów robót budowlanych. Najczęściej jednak, by precyzyjnie określić postęp prac budowlanych, kredytobiorca powinien przedstawić: zdjęcia dokumentujące wykonanie prac przewidzianych w danej transzy, faktury zakupu materiałów budowlanych i wypełniony dziennik budowy. Powszechnie przyjętą praktyką jest również wizyta pracownika banku na placu budowy celem potwierdzenia stanu zaawansowania prac budowlanych.
Wysokość opłaty za inspekcję pracownika na budowie jest różna w zależności od banku. Podobnie jest z wymogiem przedstawiania faktur dokumentujących poniesione wydatki. Są banki, w których nie pobiera się opłat za inspekcje pracownika na budowie, a nawet nie wymaga się faktur dokumentujących zakupy czy wykonanie wszystkich prac budowlanych.
Czy trzeba zakończyć budowę w terminie?
Cała kwota kredytu została wypłacona. Czy bank sprawdza, czy budowa została zakończona w terminie ustalonym w umowie kredytowej, a kredyt wydany zgodnie z celem (przedstawiciel banku wizytuje zakończoną budowę albo trzeba dostarczyć dokument poświadczający jej zakończenie)?
Dla banku po zakończeniu budowy najistotniejsze jest uzyskanie przez kredytobiorcę pozwolenia na użytkowanie danego budynku. Dokument ten potwierdza częściowe bądź całkowite zakończenie prac budowlanych. W wypadku domów jednorodzinnych zazwyczaj wystarczy zgłoszenie zakończenia budowy powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego. Jeśli nie wyrazi on sprzeciwu w ciągu 21 dni, można zamieszkać w nowym domu. W takiej sytuacji wystarczy przedstawić w banku kopię zgłoszenia.
Gdyby budowa miała się przeciągnąć ponad ustalony w umowie kredytowej termin, warto z odpowiednim wyprzedzeniem postarać się o podpisanie aneksu do umowy, aby uniknąć działań windykacyjnych ze strony banku, takich jak kontrola budowy czy w skrajnym przypadku egzekucja nieruchomości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz