środa, 20 lipca 2011

Ze skargą na bank. Bankowy arbitraż konsumencki



Jeśli spieramy się z bankiem na przykład o wysokość naliczonej prowizji czy niewłaściwie zaksięgowaną wypłatę z bankomatu, o pomoc możemy się zwrócić do arbitra bankowego. Powinno być szybciej i taniej niż w sądzie.

Coraz częściej korzystamy z bogatej oferty usług oferowanej nam przez banki. Jesteśmy posiadaczami rachunków osobistych, pobieramy pieniądze z bankomatów, robimy zakupy, posługując się wydawanymi przez banki kartami płatniczymi, składamy przelewy, dyspozycje stałych zleceń, zakładamy lokaty i zaciągamy kredyty. Banki działające na naszym rynku „weszły do Europy” znacznie wcześniej, niż nastąpiła formalna akcesja naszego kraju i już od kilku lat oferują produkty i usługi na europejskim poziomie.
Banki nie funkcjonują jednak idealnie, a spora część ich klientów spotkała się już nie raz z problemami wynikającymi z różnej interpretacji umów zawieranych z bankiem, spowodowanymi błędami i niewiedzą pracowników lub nieprawidłowym funkcjonowaniem systemów informatycznych. Często konieczne jest złożenie reklamacji i dobrze wiedzieć, jak najskuteczniej dochodzić swoich praw.

Jak dochodzić swego
Jeżeli stwierdzimy jakąkolwiek nieprawidłowość w prowadzeniu naszego rachunku bankowego, na przykład opłatę lub prowizję pobraną niezasadnie lub w niewłaściwej wysokości, błędne obciążenie konta kwotą z bankomatu lub ze sklepu, w którym robiliśmy zakupy i płaciliśmy kartą, czy też mamy jakieś inne zastrzeżenia co do funkcjonowania naszego banku – powinniśmy rozpocząć procedurę reklamacyjną. Często w celu wyjaśnienia sprawy wystarczy telefon na bankową infolinię, wizyta w oddziale lub interwencja w centrali banku. Jeśli jednak nie jesteśmy zadowoleni ze sposobu rozwiązania naszej sprawy przez bank, możemy skorzystać z kilku dróg dochodzenia swoich praw.
Jedną z możliwości jest przekazanie sprawy do rozpatrzenia przez arbitra bankowego.

Czym się zajmie arbiter
Arbiter bankowy został powołany do rozstrzygania sporów pomiędzy konsumentami-klientami banków a bankami w zakresie roszczeń pieniężnych z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania przez bank czynności bankowych na rzecz konsumenta. Zajmuje się on zatem skargami składanymi jedynie przez osoby fizyczne zawierające z bankiem umowy niezwiązane z działalnością gospodarczą. Rozpatrywane są tylko sprawy dotyczące banków należących do Związku Banków Polskich lub takich, które złożyły oświadczenie o respektowaniu orzeczeń arbitra bankowego.
Przedmiotem postępowania przed arbitrem bankowym mogą być jedynie spory powstałe po 1 lipca 2001 r., w których wartość przedmiotu sporu jest nie wyższa niż kwota 8 tys zł. Do wartości przedmiotu sporu nie wlicza się odsetek i innych kosztów żądanych obok roszczenia głównego, a w przypadku dochodzenia łącznie kilku roszczeń sumuje się ich wartość. Jeżeli więc na przykład, czytając wyciąg z rachunku, stwierdzimy, że bank obciążył nasze konto kwotami z tytułu transakcji kartą, których nigdy nie dokonywaliśmy, musimy najpierw zwrócić się z reklamacją do banku. Gdyby jednak nasza interwencja nie przyniosła pozytywnego rezultatu, a wartość naszego roszczenia nie przekracza w sumie 8 tys zł (liczone bez odsetek i poniesionych przez nas kosztów), sprawę możemy przekazać do rozpatrzenia arbitrowi.

Uwaga! Arbiter bankowy nie zajmuje się sprawami związanymi ze świadczeniami skarbu państwa, w szczególności dotyczącymi książeczek mieszkaniowych i kredytów z dopłatami pochodzącymi ze środków budżetowych.

Co napisać we wniosku
Wszczęcie postępowania przed arbitrem bankowym następuje po złożeniu pisemnego wniosku (wraz z ewentualnymi załącznikami).
Wniosek powinien zawierać:
- dokładne oznaczenie konsumenta (imię i nazwisko oraz adres miejsca zamieszkania, adres do korespondencji, wskazane jest również podanie numeru telefonu, faksu lub adresu poczty elektronicznej;
- oznaczenie banku (nazwa, oddział i adres jego siedziby);
- dokładne określenie żądania, jego zwięzłe uzasadnienie i ewentualne wskazanie środków dowodowych w postaci załączników;
- podanie wartości przedmiotu sporu.
Warunkiem wszczęcia postępowania przez arbitra bankowego jest dołączenie przez konsumenta dokumentu potwierdzającego zakończenie postępowania reklamacyjnego w banku lub oświadczenia konsumenta, że w terminie 30 dni nie uzyskał odpowiedzi z banku na swoją skargę.

Arbiter bankowy zwraca wniosek, jeśli:
- roszczenie powstało przed 1 lipca 2001 r.;
- wartość przedmiotu sporu przekracza 8 tys zł;
- dotyczy on spraw wyłączonych spod kompetencji arbitra;
- sprawa jest prowadzona przed sądem powszechnym lub sądem polubownym albo została już prawomocnie osądzona;
- treść wniosku jest niezrozumiała i pomimo wcześniejszych wezwań nie została poprawiona lub uzupełniona;
- nie zostało zakończone postępowanie reklamacyjne w banku;
- rozpoznanie sprawy wymagałoby przeprowadzenia postępowania dowodowego z udziałem świadków i biegłych, co jest możliwe tylko w postępowaniu sądowym.

Ile to kosztuje
Aby wniosek mógł być rozpatrzony, wymagane jest wniesienie opłaty w wysokości 50 zł, którą wpłaca się na rachunek bankowy arbitra.
Jeśli wartość roszczenia jest mniejsza niż 50 zł, opłata wynosi 20 zł. Jeżeli opłata nie zostanie wniesiona, arbiter nie zajmie się sprawą. W razie zwrotu wniosku arbiter zarządza zwrot połowy uiszczonej przez konsumenta opłaty.

Co dalej ze sprawą

Postępowanie przed arbitrem bankowym może zostać zawieszone na wniosek konsumenta lub wspólny wniosek konsumenta oraz banku. O zawieszeniu postępowania arbiter zawiadamia konsumenta i bank. Konsument może również w każdej chwili cofnąć wniosek o rozpoznanie sprawy, w takim przypadku postępowanie ulega umorzeniu.
Arbiter ma obowiązek nakłaniać konsumenta i bank do polubownego załatwienia sprawy poprzez zawarcie ugody. Powinien również wytłumaczyć konsumentowi, w miarę możliwości niespecjalistycznym językiem, powstałe w związku ze sprawą wątpliwości prawne.
Jeśli strony nie zawrą ugody, arbiter rozstrzyga sprawę na posiedzeniu niejawnym. W szczególnych przypadkach arbiter wyznacza termin rozprawy, na którą wzywa konsumenta i bank. Rozprawa odbywa się nawet wtedy, gdy któraś ze stron się na niej nie pojawi.
Arbiter po rozpatrzeniu sprawy wydaje orzeczenie, które zawiera:
- wymienienie stron;
- oznaczenie przedmiotu sprawy;
- rozstrzygnięcie sprawy;
- rozstrzygnięcie co do kosztów postępowania;
- uzasadnienie orzeczenia.
Wypis z orzeczenia wysyłany jest listem poleconym konsumentowi i bankowi.

Jeśli klient wygra

Bank w takiej sytuacji jest zobowiązany zwrócić wniesioną przez konsumenta opłatę. Uiszcza on także wszystkie zasądzone kwoty (na przykład koszt rozprawy) przez arbitra, które przeznaczone są na pokrycie kosztów działalności tej instytucji.
Arbiter nie ma jednak prawa zasądzać kosztów zastępstwa prawnego, co oznacza, że jeśli konsument korzysta z pomocy adwokata lub radcy prawnego, to w sytuacji korzystnego dla niego rozstrzygnięcia nie może żądać zwrotu kosztów poniesionych z tego tytułu, lecz musi pokryć je z własnych środków.

Moc orzeczeń arbitra

Orzeczenie arbitra bankowego jest dla banku ostateczne i jest on zobowiązany wykonać je w ciągu 14 dni od daty otrzymania odpisu orzeczenia. Niezadowolony z orzeczenia konsument ma prawo wniesienia sprawy do sądu powszechnego.
Akta spraw zakończonych wydaniem orzeczenia przechowuje się w biurze arbitra przez pięć lat. W tym czasie konsument i bank mogą otrzymywać odpisy tych dokumentów za opłatą w wysokości zgodnej z rozporządzeniem ministra sprawiedliwości w sprawie wysokości opłat kancelaryjnych w sprawach cywilnych.

Podstawa prawna: regulamin bankowego arbitrażu konsumenckiego

Wniosek składamy na adres:
Bankowy Arbitraż Konsumencki
ul. Smolna 10a, 00-375 Warszawa
Opłatę wnosimy na rachunek:
PKO BP S.A. XV/O Centrum Warszawa
nr 55 1020 1156 0000 7702 0008 8120

1 komentarz:

  1. Ja nigdy nie miałem okazji skarżyć się na bank, ponieważ wszystko odbywa się tak jak powinno. Nawet w ostatnim czasie udało mi się znaleźć fajny ranking https://www.cashbill.pl/blog/platnosci-mobilne/10-najpopularniejszych-bankow-i-ich-aplikacje-mobilne/ gdzie jest podane 10 najlepszych banków których użytkownicy korzystają z aplikacji mobilnych.

    OdpowiedzUsuń