piątek, 15 lipca 2011

Zioła w ogrodzie.Gdzie posadzić? W jakiej ziemi?



Jeśli mamy w ogrodzie trochę wolnego miejsca, posadźmy tam zioła. Wypełnią ogród aromatem i przydadzą się w kuchni. Warto je mieć, tym bardziej że są łatwe w uprawie i bardzo dekoracyjne.
Roślin nadających się do ogrodu ziołowego jest bardzo dużo. Poza „typowymi” ziołami do tej grupy należy wiele gatunków roślin ozdobnych, na przykład: barwinek, lilia, miłek, miodunka, nagietek, naparstnica, nasturcja, orlik, pierwiosnek, przywrotnik, rojnik i zimowit.
Można nimi obsadzić cały ogród albo tylko jedną rabatę.

Gdzie posadzić?
Przyjemnie pachnące zioła najlepiej sadzić w takich miejscach, w których można docenić ich aromat. Warto je mieć wokół kącika wypoczynkowego, tarasu albo pod oknami sypialni, tym bardziej że przebywanie w ich pobliżu wpływa korzystnie na samopoczucie. Niektóre zioła wydzielają silny aromat już po ich muśnięciu (na przykład lawenda). Można je posadzić wzdłuż ścieżki, a wtedy każdemu przejściu będzie towarzyszył miły zapach.
Większość ziół najlepiej rośnie w słonecznych i zacisznych, osłoniętych od wiatru miejscach – przy południowych ścianach budynków lub przy ogrodzeniu. Takie wygrzane w słońcu rośliny wydzielają więcej olejków eterycznych i innych związków chemicznych decydujących o aromacie. Najwięcej słońca potrzebują zioła pochodzące z cieplejszych rejonów świata: bazylia, biedrzeniec anyż, estragon, czarnuszka, hyzop, lawenda, majeranek, szałwia i tymianek. Istnieją jednak i takie zioła, które doskonale czują się w półcieniu, a nawet między drzewami, na przykład: barwinek, konwalia, lubczyk, mięta, miodunka i przywrotnik.
Niektóre zioła są bardzo żywotne i szybko się rozrastają, zabierając miejsce posadzonym obok roślinom. Bardzo ekspansywna jest mięta, która tworzy silne i długie rozłogi, a także lebiodka, rumianek i szałwia. Na te rośliny należy przeznaczyć sporo miejsca na rabacie, a gdy się nadmiernie rozrosną – część z nich usunąć.


Zioła wokół oczka wodnego: z przodu kępy lawendy, obok kamienia ogóreczniki, z tyłu złote kocanki.
Autor: Jerzy Romanowski
Ogródek kwietno-ziołowy: z lewej strony kocimiętka, z przodu kępa rumianu szlachetnego, a po prawej gąszcz ostróżek, mięty i różnych kwitnących roślin.
Autor: Piotr Gorączko

W jakiej ziemi?
Zioła mogą rosnąć w każdej przeciętnej ziemi ogrodowej, choć najbardziej odpowiadają im łatwo nagrzewające się próchniczne i przepuszczalne. Większość ziół lubi gleby, które zawierają wapń. Przed posadzeniem roślin warto użyźnić podłoże, dodając do niego dobrze rozłożony kompost  – 5-6 kg/m². Jeśli gleba jest za kwaśna (pH poniżej 6), należy ją zwapnować, najlepiej dolomitem albo kredą (w dawkach zalecanych przez producenta).
Niektóre zioła dobrze znoszą suszę i mogą rosnąć nawet w piaszczystej glebie (chaber, dziewanna, dziurawiec, fiołek trójbarwny, hyzop, kocanka piaskowa, krwawnik pospolity, lawenda, lebiodka, macierzanka, tymianek, wiesiołek dwuletni).
Do uprawy ziół nie nadają się natomiast ciężkie i podmokłe gleby gliniaste. Jeżeli w ogrodzie jest właśnie taka ziemia, najlepiej zrobić podwyższone rabaty, które zapobiegną gromadzeniu się wody. Można je umocnić niskimi murkami oporowymi albo drewnianymi palisadami, a następnie wypełnić urodzajną ziemią. W tak przygotowanym miejscu można posadzić zioła.

Jak pielęgnować?
Zioła są łatwe w uprawie. W sezonie rabatę ziołową należy jedynie podlewać i usuwać z niej chwasty. Co roku wiosną można wokół roślin rozłożyć cienką warstwę kompostu (około 2 cm). Nie jest natomiast konieczne nawożenie mineralne, jeśli zioła dobrze rosną i mają zdrowe, intensywnie zielone ulistnienie. Przenawożone rośliny są mniej aromatyczne i tracą swoje właściwości. Nawożenie mineralne warto zastosować dopiero wtedy, gdy zioła zaczynają słabiej rosnąć. Najlepiej zasilać je nawozami wieloskładnikowymi, na przykład Azofoską w ilości około 50 g/m². Nawóz należy rozsypać na rabatach wczesną wiosną. Zasilanie roślin można powtórzyć w połowie czerwca.
Wiele gatunków ziół pochodzi z cieplejszych rejonów świata. Niektóre z nich w naszym klimacie mogą przemarzać, dlatego jesienią, po pierwszych przymrozkach, należy je okryć świerkowymi gałęziami albo liśćmi. Okrywane powinny być lawenda, melisa i szałwia. Zioła, które są krzewinkami (między innymi lawenda i hyzop), dobrze jest przycinać co roku wczesną wiosną, ucinając około dwóch trzecich ich pędów. Przycinane rośliny mają kształtniejszą i gęściejszą koronę.


Pachnąca góra. Rosną na niej: lawenda (w środku), lebiodka (białoliliowe kwiaty z przodu) i macierzanka (za lawendą i pomiędzy innymi roślinami).
Autor: Jerzy Romanowski
Jeśli w ogrodzie gleba jest podmokła, zioła (na przykład lawendę) najlepiej uprawiać na podwyższonych rabatach.
Autor: Jerzy Romanowski

Skąd wziąć?
Sadzonki lub nasiona wielu ziół sprzedawane są w sklepach ogrodniczych. Nasiona roślin, które nie są dostępne w sprzedaży, można zebrać samemu podczas spaceru po łące albo lesie. Zbierając je, trzeba zwracać uwagę na to, aby były dojrzałe (poznaje się to po tym, że nasiona łatwo się osypują) i suche (na wyprawę po zioła najlepiej wybrać słoneczny dzień). Nasiona należy przechowywać w suchym i chłodnym miejscu do wiosny, ale można je też pod koniec lata lub wczesną jesienią posiać na zagonach w ogródku. Wiele nasion ziół wręcz lepiej kiełkuje, jeśli zostanie zimą przechłodzone (między innymi: arcydzięgiel litwor, arnika, cząber, kolendra, lebiodka, lubczyk, ogórecznik, rumianek). Gdy siewki urosną, będzie je można posadzić w zaplanowanym miejscu w ogrodzie.
Większość ziół sama się rozsiewa, nietrudno więc o nowe rośliny. Niektóre gatunki rozsiewają się tak łatwo, że po kilku latach mogą się „rozejść” po całym ogrodzie. Szczególnie należy uważać na zioła rodzime, przystosowane do naszego klimatu (na przykład: kozieradka, mak, ogórecznik, krwawnik, wiesiołek). Najlepiej ścinać pędy, na których były kwiaty, nie czekając, aż dojrzeją nasiona. Na ziołach jednorocznych i dwuletnich (kozieradka, ogórecznik, mak, wiesiołek) warto jednak pozostawić część nasion, żeby w następnym roku mieć nowe rośliny.

Szybki kurs zbioru, suszenia i przechowywania

Zbiór. Rośliny najlepiej ciąć tuż przed kwitnieniem, w słoneczny dzień, gdy są suche, ale ich liście są jędrne i nieprzywiędnięte. Zebrane rośliny trzeba ostrożnie opłukać.
Suszenie. Ścięte pędy związać w małe pęczki i powiesić w przewiewnym, suchym i zacienionym miejscu. Jeśli zebrane zostały same liście – ułożyć je na ażurowej, na przykład wiklinowej, tacy.
Przechowywanie. Zioła należy trzymać w szczelnych, najlepiej szklanych pojemnikach, nierozdrobnione – wtedy dłużej utrzymują aromat.

Zioła, które są wykorzystywane w kuchni, warto ususzyć, by mieć ich zapas na zimowe miesiące.
Autor: Krzysztof Zasuwik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz