sobota, 2 lipca 2011

Okienne dekoracje



Obramienia okien były kiedyś urozmaiceniem elewacji domów. Nowoczesna architektura wydała na nie wyrok i nauczyliśmy się obywać bez nich. Nie powinniśmy jednak rezygnować z tradycyjnych ozdób, remontując stary dom lub budując nowy, ale utrzymany w dawnym stylu.

Tradycyjne detale architektoniczne stanowią o uroku starych domów. Pojawiały się tam, gdzie były potrzebne: cokół chronił ściany przyziemia, gzymsy osłaniały je przed deszczem i łączyły z dachem, portal zaznaczał wejście. Obramienia okien łagodziły zetknięcie otworów z murem i podkreślały ich kształt. Te, które możemy jeszcze podziwiać na domach i kamienicach z początku XX i XIX wieku, to najczęściej ozdoby wykonane w bardzo trwałym tynku. Niestety podczas generalnych remontów coraz częściej znikają pod warstwą ocieplenia. Oryginalna powierzchnia ściany zostaje przykryta warstwą styropianu lub wełny mineralnej, przy czym dekoracje najczęściej ulegają zniszczeniu. Opatulone ciepło domy otrzymują nową skórę. Tylko w szczególnych przypadkach, kiedy remontuje się zabytek, elewacja jest naprawiana lub odtwarzana tradycyjnymi metodami, przy użyciu specjalnych mieszanek tynkarskich do sztukaterii odpornych na czynniki atmosferyczne. Właścicielom starych domów jednorodzinnych, które potrzebują generalnego remontu i ocieplenia, trudno sprostać takim konserwatorskim wymaganiom.
Profile do zatrzymania czasu
W takiej sytuacji warto sięgnąć po gotowe profile elewacyjne lub skorzystać z oferty firm projektujących i wykonujących dekoracje według dawnych wzorów. Są to produkty dostosowane do współczesnej technologii budowania – łatwe do zastosowania na ścianie dwuwarstwowej, wykonane z utwardzonego styropianu lub polistyrenu esktrudowanego i przeznaczone do przyklejenia na rozmaitych podłożach. Listwy, gzymsy oraz podokienniki oferują zarówno producenci systemów ocieplenia, jak i firmy specjalizujące się w projektowaniu i wykonywaniu dekoracji elewacyjnych. Te ostatnie mają zwykle większy wybór profili – bogatych i plastycznych lub bardziej dyskretnych, stylowych lub prostszych. Można zamówić odcinki w kształcie łuku i dodatkowe elementy, takie jak zworniki czy bonie. Można także odtworzyć oryginalne dekoracje, zamawiając kształty według wzoru. Często jest to jedyny sposób na to, by dom po ociepleniu zachował swój gzyms, opaski wokół okien czy dekorację na szczycie fasady. Aby remontując „staruszka”, nie odrzeć go z tego, co zawsze stanowiło jego charakter i urok.
Dekorowanie nowych elewacji
Styropianowe dekoracje mogą zainteresować również inwestorów, którzy budują dom stylowy, dworek czy klasycyzującą willę. Chociaż projektanci takich domów najczęściej zalecają tradycyjną technologię, wielu budujących wybiera tańsze rozwiązania. Zamiast trójwarstwowej ściany stosuje dwuwarstwową, zamiast tradycyjnego grubego tynku – cienkowarstwowy. Podziały i plastyczne urozmaicenie elewacji można wtedy uzyskać przyklejanymi profilami. Jeżeli zostanie to zrobione zgodnie z projektem, efekt może być satysfakcjonujący. Architektoniczne nawiązania do przeszłości wymagają konsekwencji. Nie można osiągnąć przekonującego efektu, rezygnując z charakterystycznych detali. Trudno sobie wyobrazić stylowy dom z oknami bez obramień. Jednak nie tylko sięganie do tradycji i historii jest motywem takiego urozmai­cania elewacji. Obok stylowych dekoracji naśladujących klasyczne zdobienia na fasadach nowych domów można zauważyć także inne motywy. Popularnym detalem stały się zupełnie proste opaski wokół okien czy bonie stosowane do podziału elewacji. Przyklejane listwy i płyciny pozwalają ożywić kompozycję plastyczną fasady. Za ich pomocą można różnicować grubość ściany, wprowadzać podziały i akcenty, które przełamują jej standardową płaskość. Pogrubienia, uskoki, gzymsy i opaski stanowią staranne wykończenie powierzchni i urozmaicają zewnętrzny wygląd domu.
Co może rama
Plastyczne obramienie okna jest wyraźnym akcentem, zwraca uwagę na ten element elewacji. Osłania szyby przed deszczem i wiatrem. Ożywia wygląd zewnętrzny, wprowadzając grę światła i cienia. Zmienia też widok od wnętrza – okno wydaje się bezpiecznie otulone i osadzone w grubszym murze. Rama okna może być wydatna, szeroka albo dyskretna i linearna. Może zmieniać proporcje otworu – optycznie go powiększać, podwyższać, poszerzać lub solidnie podpierać. Można wpływać na charakter okna, na przykład dodając łukowe zwieńczenie do prostokątnego otworu albo masywną ramę do smukłych szprosów. Kształt i wielkość obramienia nie powinny być przypadkowe, lecz związane z podziałami i proporcjami całej elewacji.

Przykłady



Bogata kompozycja plastyczna elewacji do dziś stanowi urok dawnych domów
Autor: Andrzej Szandomirski
We współczesnej architekturze efekt urozmaicenia fasady uzyskuje się innymi środkami. Projekt: Marcin Maciejewski
Autor: Daniel Rumiancew
Gotowe profile elewacyjne pozwalają odtworzyć dekoracje po modernizacji starego domu
Autor: Wiktor Greg




Autor: Wiktor Greg
Po ociepleniu i otynkowaniu starej elewacji ceglane dekoracje okien zastąpiono stylowymi obramieniami
Autor: DEKOR SYSTEM

Autor: DEKOR SYSTEM



Opaski wokół okien – ostatnio znowu popularny sposób ożywienia elewacji światłocieniem i kolorem
Autor: Andrzej Szandomirski

Autor: Daniel Rumiancew
Naczółek. Tradycyjny element obramienia okna – gzyms nad górną krawędzią. Detal praktyczny – służył ochronie przed zaciekaniem deszczu. Chętnie stosowany osobno jako ozdoba subtelniejsza niż grube ramy wokół okna
Autor: Wiktor Greg



Podokiennik. Gzyms pod parapetem daje oknu solidniejszą podstawę bez względu na to, czy jest klasycznie profilowany, czy – tak jak tutaj – ma zupełnie prostą formę
Autor: Andrzej Szandomirski
Z uszami. Takie rozszerzenie gzymsu nadokiennego od góry to wspomnienie po obramieniu uszatym. Klasyczne „uszy” to charakterystyczne załamania opaski poszerzające ramę nad oknem. Tutaj przywołano tę formę, rezygnując z opasek wzdłuż bocznych krawędzi i pozostawiając tylko pogrubienie wieńczące otwór. Zaznaczenie podokiennika pozwoliło uzyskać harmonijną przeciwwagę dla naczółka
Autor: Andrzej Szandomirski
Z fartuszkiem. Podparcie parapetu gzymsem i dwiema konsolkami po bokach nawiązuje do tradycyjnego „fartuszka” – ozdobnej formy przedłużonego podokiennika. Jako motyw zaczerpnięty z przeszłości pojawia się przede wszystkim w stylowych domach
Autor: Wiktor Greg



Ze zwornikiem. Dekoracyjny element wieńczący opaskę to motyw nawiązujący do zwornika – ciosu, który utrzymywał kamienne lub ceglane sklepienie. Dlatego pasuje do masywniejszych profili i form zamkniętych łukiem
Autor: Wiktor Greg
Zabawa w cytaty. Skrajnie uproszczone dawne formy obramień zamieniają się w cytaty – stosowane z dystansem i przymrużeniem oka. Są nie do końca poważne, ale także urozmaicają elewację
Autor: Andrzej Szandomirski

Autor: Andrzej Szandomirski



Pod gzymsem. Prosta opaska biegnąca wokół górnej krawędzi okna to gzyms dzielący celewację na jej długości. Ten sposób wpisywania okna w kompozycję ma długą tradycję. Nazywa się to gierowaniem, czy po polsku – krępowaniem gzymsu, który podporządkowuje się liniom otworów znajdujących się pod nim
Zamiast opaski. Prostokątne płyciny nad oknem – oryginalny sposób podkreślenia i zwieńczenia okna. Wyraźna próba estetycznej reakcji na pojawienie się nad nim nowego elementu – kasety z roletą zewnętrzną
Autor: Andrzej Szandomirski
Proporcjonalne. Obramienie otworu zawsze powinno być elementem kompozycji elewacji. Tak jak to – choć proste i dyskretne, wpływa na proporcje otworu i ściany, podkreśla okno i dobrze je osadza na neutralnym tle
Autor: Andrzej Szandomirski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz