Od blisko roku mieszkam w domu, w którym jest kominek i kocioł na gaz. W tym czasie już trzy razy pojawiał się u mnie kominiarz. Do tej pory nie protestowałam, ale wydaje mi się, że próbuje mnie naciągać, proponując tak częste kontrole. Czy słusznie?
Według przepisów obowiązujących w Polsce przewód kominowy należy czyścić minimum cztery razy w roku. Z doświadczenia wynika jednak, że potrzebne może być nawet częstsze czyszczenie, jeśli komin jest niedostatecznie zaizolowany lub w kominku spala się niesezonowane drewno o zawartości wilgoci powyżej 20% albo drewno drzew iglastych. W takim wypadku w kominie będzie się tworzyła powłoka łatwo palnego osadu kreozotu i znacznie wzrośnie ryzyko pożaru sadzy. Sadze powinno się więc regularnie usuwać. Jeżeli nie będzie się tego pilnować, będą się gromadziły na ściankach przewodu kominowego i stopniowo ograniczały jego przekrój, aż do całkowitego zatkania przepływu dymu. W nieregularnie czyszczonym kominie może też dojść do zapalenia się substancji, które się w nim nagromadziły. Wysoka temperatura dochodząca nawet do 1000°C może nie tylko zniszczyć komin, ale w najgorszym przypadku spowodować pożar całego domu. Warto również pamiętać o tym, że brak dokumentów potwierdzających regularne czyszczenie komina może być dla towarzystwa ubezpieczeniowego pretekstem do niewypłacenia odszkodowania za straty poniesione w wyniku pożaru spowodowanego zapaleniem się sadzy. Kreozot może się osadzać nie tylko w kominie, ale także wewnątrz wkładu kominkowego, zwłaszcza eksploatowanego przez dłuższy czas ze znacznie zredukowaną mocą. W tym miejscu nie jest on wprawdzie tak niebezpieczny, jednak może powodować szkody – korozję oraz przedwczesne zużycie uszczelek, które nasiąkając kreozotem, sklejają się i szybko tracą swoje właściwości.
Akurat ja korzystam często z usług kominiarza http://kominiarzszczecin.pl/ gdyż wiem, że podczas spalania faktycznie może pojawić się osad. Właśnie dlatego jestem zdania, że regularne czyszczenie komina jest po prostu bardzo ważną sprawą.
OdpowiedzUsuń